W ostatnim tygodniu Tampa do fantastycznego pitchingu zaczęła dokładać sporo wkładu ofensywnego, ale pozostaje pytanie, czy jest to jednorazowy przebłysk, czy może powrócili do zeszłosezonowej formy?
Cincinnati Reds - Tampa Bay Rays
Miotacze:
Hunter Greene (3-10, 6.01 ERA, 1.35 WHIP) vs Drew Rasmussen (5-3, 3.30 ERA, 1.16 WHIP)
Tampa po powrocie swojego shortstopa Wandera Franco zaczęła w końcu przypominać ekipę z poprzedniego sezonu. Serią przełomową okazała się ta z Toronto, gdzie większość ekipy przyjezdnych zaprezentowała bardzo wysoki poziom ofensywnie, skutkiem czego było 26 runów zdobytych w ciągu 4 meczów serii. Miotacze Tampy poziom trzymają cały sezon, a gdy teraz dołączyła do nich ofensywa, wyniki zaczęły się poprawiać praktycznie od razu.
Drew Rasmussen to miotacz desygnowany przez Tampe. Drew praktycznie cały czerwiec był kontuzjowany i w swoim powrocie w 4 rozegranych inningach oddał dwa run’y i zaliczył dwa strikeouty, co jak na pierwszy mecz po miesięcznej kontuzji to całkiem dobry wynik. Dzisiaj ponownie powinien spędzić na pagórku około czterech inningów, oby tak solidnych, jak ostatnio.
Po stronie gospodarzy zobaczymy Huntera Greena, który ostatnimi czasy ma sporo problemów z nawigacją swoich narzutów, co skutkuje sporą liczbą runów oddanych, przy stosunkowo małej liczbie inningów, ponieważ w ostatnie 14 dni na jego konto dopisaliśmy 9 inningow, podczas których oddal 10 runów.
Tampa to drużyna walcząca o play-offy, podczas gdy niektórzy zawodnicy w Cincinnati być może rozegrają w najbliższych dniach swoje ostatnie mecze w tym zespole, dlatego motywacja jest na pewno po stronie przyjezdnych, a jeżeli dołożą do tego taki sam poziom ofensywny, jak w ostatnich dwóch tygodniach to na spokojnie pokryją proponowany przez nas handicap.
Typ: Tampa Bay Rays -1.5
Powyższą propozycję możecie znaleźć u bukmachera Betclic, gdzie na start z kodem EKIPA odbieracie zakład bez ryzyka do 200 zł ze zwrotem w postaci freebetu.
