Po dniu przerwy wracamy do typowania baseballowych zmagań. Przeniesiemy się dziś do Pittsburgha, gdzie tamtejszy zespół zmierzy się z przyszłym(?) mistrzem MLB.
Pittsburgh Pirates - New York Yankees
Miotacze:
Jose Quintana (1-4, 3.43 ERA, 1.29 WHIP) vs Jameson Taillon (9-1, 3.32 ERA, 1.19 WHIP)
Pierwszy naszym typem będą Yankesi, którym przyjdzie się dziś mierzyć z jedną z gorszych drużyn w lidze. Goście wykorzystali weekendową serię, aby dać trochę wytchnienia swoim najlepszym zawodnikom, co dzisiaj powinno zaprocentować pozytywnie.
Miotaczem startowym Pittsburgha będzie 33-letni Jose Quintana. Jose ostatnimi czasy miewa problemy z rzucaniem strik’ów, przez co jego maksimum inningów jakie pokrywa to około 4 może 5 na mecz. Brak strik'ów wiąże się również z oddawaniem baz za darmo przeciwnikom, co przyjezdni powinni wykorzystać, biorąc pod uwagę fakt, iż są drugą najlepszą ofensywnie drużyną ze średnią 5 runów na 9 inningów.
W rotacji Yankesów przyszła kolei na Jamesona Taillona, który rozgrywa naprawdę solidny sezon. Co prawda ostatnio podczas spotkania z Houston miał sporo problemów, jednak dzisiaj rywal trzy półki gorszy i tutaj nie spodziewamy się, aby mieli oni wystarczająco ofensywnego potencjału, aby jakkolwiek zagrozić miotaczom, czy ogólnie defensywie przyjezdnych.
Porównywanie tych dwóch ekip ze sobą nie ma tak naprawdę sensu. Statystycznie goście wypadają o wiele lepiej, a fakt, iż przychodzi im się mierzyć z drużyną która ostatni solidny sezon miała w 2015 roku, jeszcze bardziej skłania nas w kierunku przyjezdnych.
Typ: New York Yankees
Arizona Diamondbacks - San Francisco Giants
Miotacze:
Tyler Gillbert (0-3, 7.88 ERA, 1.44 WHIP) vs Alex Wood (5-7, 5.03 ERA, 1.36 WHIP)
W ostatnim czasie ekipa z San francisco ma problemy ofensywnie, jak i defensywnie, ale dzisiaj nadchodzi idealna okazja na przełamanie, bowiem starter Arizony nawet w Minor leaguach ma spore problemy z rzucaniem strik'ów
Tyler ostatni mecz w mlb rozegrał 7 czerwca przeciwko Cincinnati, rozegrał w nim tylko 1.2 inningu (oddając przy tym 5 uderzeń oraz 7 runów), po czym został wysłany z powrotem do Triple A. Od tego czasu w Minorach rozegrał łącznie 11 inningow, oddając przy tym 12 uderzeń oraz 6 runów. Zakładając, że miotacz Arizony mógłby szybko mieć problemy, to tak naprawdę bullpen diamondbacks też nie jest jakiś solidny, zajmuje on dopiero 24 miejsce z ERA wynosząca 4.37.
Po stronie gości na pagórek wysłany zostanie Alex Wood. Alex w ostatnim czasie obniżył loty, a jego ERA przez czerwiec wzrosła z 4.11 do 5.07. Największy w tym udział miał mecz z Atlantą, kiedy to w jednym inningu oddal aż 6 runów. Dzisiaj przed starterem giants idealna okazja, aby przerwać fatalną passę swoją, jak i swojej drużyny. Arizona to dopiero 21 ofensywa w lidze, dlatego tak doświadczony miotacz powinien spokojnie sobie poradzić, tym bardziej że jego k/bb wynosi aż 3.67, co oznacza, że rzadko oddaje bazy za darmo i nawet przy gorszych startach jest w stanie rzucać sporo strik'ów.
Jasne ofensywa San Francisco niczym nie przypomina tej z poprzedniego sezonu, ale jednak nadal liczą się oni w walce o play-off, dlatego dla nich serie z outsiderami mają gigantyczne znaczenie, a biorąc pod uwagę fakt, iż wczoraj zaliczyli już jedną wpadkę, to dzisiaj wyjdą podwójne zmotywowani.
Typ: San Francisco Giants
Powyższą propozycję możecie znaleźć u bukmachera Betclic, gdzie na start z kodem EKIPA odbieracie zakład bez ryzyka do 200 zł ze zwrotem w postaci freebetu.
