W Lidze Mistrzów znane są już drużyny, które zagrają 28 maja na Stade France w Paryżu. Czas poznać finalistów dwóch pozostałych europejskich rozgrywek.
Eintracht Frankfurt - West Ham
Zespół z Frankfurtu nad Menem już dawno postawił wszystko na jedną kartę. Rozgrywki 21/22 w Bundeslidze zakończą w samym środku tabeli, więc jedyną szansą na europejskie puchary w nadchodzącym sezonie, jest wygrana w Lidze Europy. Jak dotąd okazali się za mocni dla reprezentantów La Liga, czyli Betisu oraz Barcelony. Po pierwszym półfinałowym starciu na stadionie Olimpijskim w Londynie również są bliżej swojego celu, bo wygrali 2:1. Choć trzeba przyznać, że sprzyjało im szczęście, bo w doliczonym czasie, w poprzeczkę uderzył Jared Bowen. Niepewne są występy dzisiejszego wieczoru Martina Hintereggera oraz Jespera Lindstroma. Media jednak spekulują, że Austriak wyjdzie w pierwszym składzie, ale z Norwegiem mogą być problemy i prawdopodobnie zostanie zastąpiony kimś innym.
U Londyńczyków sprawa wygląda troszkę inaczej. Zajmują obecnie w Premier League 7 lokatę dającą Ligę Konferencji, która nie ma co się oszukiwać, nie jest marzeniem trenerów. Ale puchary to jednak puchary, wiąże się z dodatkowymi pieniędzmi. Tuż za ich plecami znajduje się Wolverhampton, mające mecz zaległy, więc wszystko jest jeszcze możliwe. Ich droga do półfinału również nie była najprostsza, na początku uporali się z Sevillą, choć potrzebowali do tego dogrywki. W ćwierćfinale wygrali z Lyonem, deklasując ich na wyjeździe 3:0. David Moyes nie może narzekać na braki kadrowe, więc powinniśmy być świadkami dobrego meczu we Frankfurcie.
Na Deutsche Bank Park we Frankfurcie możemy się niewątpliwie spodziewać kompletu 51 tysięcy kibiców, zdzierających gardło za swoich piłkarzy. Atmosfera będzie napięta, bo w końcu stawką jest finał nie byle jakich rozgrywek. Podopieczni Olivera Glasnera grają bardzo agresywnie, zwłaszcza w pucharach. W Lidze Europy notują średnio 16,0 przewinień na mecz, natomiast w Bundeslidze 12,7. W obu tych klasyfikacjach znajdują się w czołówce. Przekłada się to oczywiście na kartki, dlatego uważamy, że Hiszpański arbiter Gil Manzano ukarze co najmniej 2 razy zawodników gospodarzy. Stawka jest duża, będą pojawiać się faule taktyczne, w końcówce spotkania możemy być też świadkami frustracji bądź gry na czas
Liczby w pigułce:
- Eintracht w LE notuje średnio 16,0 fauli na mecz
- Eintracht w LE dostaje średnio 2,0 żółtej kartki na mecz
- Sędzia Jesus Gil Manzano pokazuje średnio 5,25 żółtej kartki na mecz
Typ: Eintracht powyżej 1,5 żółtej kartki (1,60)
AS Roma - Leicester
Przenosimy do wspomnianej już wyżej Ligi Konferencji, w której na placu boju nie pozostały już byle jakie drużyny. Los do jednej pary przydzielił Rome Jose Mourinho, oraz Leicester Brendana Rodgersa. Rzymianie stracili już matematyczne szanse na awans do Ligi Mistrzów, dlatego muszą się skupić albo na utrzymaniu swojej obecnej 5 pozycji w Serie A, albo zwycięstwie w rozgrywkach, które dzisiaj omawiamy. Koledzy Nicoli Zalewskiego mimo braku zwycięstwa w ostatnich 4 meczach, pierwszą połowę roku 2022 mogą zaliczyć do udanych. Nie tak dawno zostali pokonani przez Inter, pierwszy raz od 4 miesięcy w Serie A. Bardzo dobrze spisują się na własnym stadionie, co może mieć spore znaczenie po wywiezieniu remisu z King Power Stadium
Leicester można spokojnie nazwać jednym z rozczarowań obecnego sezonu Premier League. Dopiero 11 pozycja w tabeli, patrząc na to, że w ostatnich latach bili się do samego końca o Ligę Mistrzów, to jest to straszna obniżka formy. Można to zwalić na brak rozbudowanej kadry. Właściciele Lisów nie szastali przed rokiem pieniędzy, przez co zabrakło wartościowych zmienników. Dlatego, jeśli chcą wrócić do czołówki, to muszą sprowadzić tego lata kilku nowych piłkarzy. Liga Konferencji to jedyna szansa dla nich na puchary w przyszłym sezonie, podobnie jak Liga Europy dla Eintrachtu. Dlatego sądzimy, że angielski szkoleniowiec odpowiednio zmotywuje swoich zawodników.
Wiele osób idzie tutaj bardziej w stronę gospodarzy, co jest jak najbardziej zrozumiałe, patrząc na to, jak spisują się ostatnio na Stadio Olimpico w Rzymie. My jednak pójdziemy pod prąd i pokombinujemy coś z gośćmi. Bardzo zachęcający kurs wystawił eWinner na co najmniej 1 bramkę oraz 4 rożne Anglików. Trener Leicester starał się oszczędzać swoich kluczowych zawodników w niedzielnym meczu z Tottenhamem. Choćby Youri Tielemans i Jamie Vardy weszli dopiero z ławki, co pokazuje, że dosyć poważnie traktują dzisiejsze spotkanie. Jeśli chodzi o cornery, to przed tygodniem Lisy biły piłkę z narożnika aż 11 razy. Nie jest to niczym niesamowitym, bo drużyny Mourinho często ustawiają się defensywnie, przez co ich rywale biją głową w mur. Uważamy, że ten zakład jest bardzo realny i warty ryzyka po takim kursie.
Liczby w pigułce:
- Leicester wykonuje w Lidze Konferencji średnio 6,9 rożnych na mecz
- Leicester strzeliło gola w 8 z ostatnich 10 meczów
Typ: Leicester strzeli gola i wykona co najmniej 4 rzuty rożne (2,10)
Powyższe propozycja dostępna jest u bukmachera eWinner. Warto zarejestrować się u tego bukmachera z kodem EKIPA, aby otrzymać zakład bez ryzyka ze zwrotem do 110 zł na konto główne oraz miesięczny dostęp do platformy Canal+ Online.
