Już dzisiaj na Santiago Bernabeu będziemy mieli okazję obejrzeć drugą odsłonę starcia tytanów, a po pierwszym spotkaniu w Manchesterze chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że czeka nas tam spotkanie przez duże "S"! Czy faworyzowanemu Manchesterowi City uda się obronić zaliczkę z pierwszego meczu i zobaczymy ekipę Guardioli w finale w Paryżu?
Real Madryt - Manchester City
Drużyna Realu Madryt w poprzednią sobotę sięgnęła po 35. mistrzostwo Hiszpanii, pokonując Espanyol aż 4:0, ale czasu na świętowanie nie mieli zbyt wiele. Zawodnicy po meczu co prawda udali się na Cibeles (miejsce, w którym zbierają się kibice i wraz z piłkarzami świętują najważniejsze triumfy), ale m.in. wizyta w madryckim ratuszu, aby spotkać się z władzami miasta i zaprezentować trofeum, została odłożona na później. Zarówno w głowie Carlo Ancelottiego, jak i jego podopiecznych, jest już wyłącznie starcie z Manchesterem City, w którym trzeba odrobić jednobramkową stratę z pierwszego meczu. Real Madryt po fatalnych pierwszych 15 minutach starcia na Etihad Stadium, w których zdążył stracić dwa gole, podniósł się w późniejszych fragmentach spotkania, a zawodnicy Guardioli swoją nieskutecznością zadbali o to, aby utrzymać ich przy życiu.
Manchester City cały czas toczy bój na kilku frontach, ponieważ oprócz walki o Ligę Mistrzów niezwykle emocjonująco wygląda sytuacja w tabeli ligi angielskiej, w której cały czas goni ich Liverpool. Możemy tylko domniemywać, jak duży wpływ będzie miało to na starcie w Madrycie, ponieważ Carlo Ancelotti w sobotę pozwolił odpocząć wszystkim swoim kluczowym zawodnikom, zaś Guardiola musiał posłać w bój praktycznie galową jedenastkę.
Obie drużyny zmagają się z kilkoma problemami zdrowotnymi - występ Davida Alaby i Johna Stonesa stoi pod znakiem zapytania, zaś Kyle Walker całkowicie stracił szansę na pojawienie się na murawie Santiago Bernabeu. W porównaniu do pierwszego meczu gotowi do walki o finał w Paryżu są zarówno Casemiro, który zdążył zaleczyć kontuzję, jak i Cancelo, który podczas pierwszego meczu pauzował za kartki.
Największe nadzieje na odrobienie strat kibice Realu Madryt pokładają w Karimie Benzemie, który notuje iście fantastyczną serię strzelecką w Champions League – w ostatnich czterech spotkaniach zdobył 9 bramek! To właśnie na Francuzie spoczywa ciężar zdobywania goli dla "Królewskich", jednakże ten wywiązuje się ze swoich zadań wyśmienicie i staje się głównym faworytem do sięgnięcia po Złotą Piłkę.
W tym meczu może wydarzyć się dosłownie wszystko, dlatego ze swojej strony przygotowaliśmy dosyć ryzykowną propozycję, którą będzie awans Realu Madryt. Piłkarze "Królewskich" pokazali już zarówno w rewanżowym starciu z PSG, jak i uprzednio z Chelsea, że potrafią podnieść się w najtrudniejszych momentach, a magia tego stadionu naprawdę istnieje. Real Madryt w Champions League przeobraża się w drużynę, w którą po prostu nie można nie wierzyć. Jest to ciężkie do zobrazowania i opisania, ale tak się po prostu dzieje. Zawodnicy Manchesteru City będą mieli bardzo ciężkie zadanie, ponieważ 90 minut na Bernabeu to bardzo długo.
Typ: Awans Realu Madryt (MEGA KURS W BETCRIS!)
Powyższą propozycję możesz zagrać u bukmachera Betcris. Specjalna oferta opisana jest TUTAJ!