W piątkowy wieczór czekać nas będzie w La Liga starcie dwóch niepokonanych drużyn. Ba! Dwóch z kompletem 6 "oczek" . O ile przed sezonem po Rojiblancos można było się spodziewać takiego startu, tak po gościach z północnej części Hiszpanii już niekoniecznie. Zobaczymy kto straci dzisiaj pierwsze punkty.
Betis - Osasuna

Zapowiedź:
Zespół Manuela Pellegriniego cierpi obecnie na chorobę zwaną rejestracja piłkarzy. Przez którą przechodzi także oczywiście FC Barcelona. Duma Katalonii to jednak klub nieporównywalnie większy od Betisu, mający dużo większe możliwości finansowe i nie tylko, dlatego trochę łatwiej im wyjść z opresji. Betis również pracuje nad wykorzystaniem popularnych w ostatnim czasie dźwigni, jednak potrzebne są też transfery z klubu. Odszedł już podstawowy obrońca Marc Bartra, który zasilił mistrza Turcji. Wiele się mówi o transferze Williama Carvalho do włoskiej Monzy, gdzie spotkał by kolegę z La Liga w postaci Samuela Umtitiego.
Portugalski pomocnik to kolejny ważny element składu i ciężko może być go zastąpić, ale dzisiaj jeszcze zagra i to dla nas najważniejsze. Biało - zieloni na start rozgrywek mieli łatwą przeprawę głównie za sprawą szybkiej czerwonej kartki dla Elche i później grało się im łatwo. Przed tygodniem komplikacje były już dużo większe. W meczu walki, bo tak można nazwać starcie gdzie było 39 fauli i zostało pokazane 15 żółtych kartek, Betis po dwóch golach z rzutów karnych Borjy Iglesiasa wygrał 2:1.
Ekipa z El Sadar problemów z zapisaniem nowych graczy do ligi nie ma, bo oczywiście nie wykonują oni takich dużych transakcji, jak wyżej wspomniane zespoły. Osasuna w teorii nie powinna się obawiać o utrzymanie, ponieważ w stawce jest wiele słabszych drużyn i myślę, że zakręcą się w rejonach środka stawki, jak miało to miejsce w zeszłym sezonie. Rozpoczęli sezon od niespodziewanej wygranej z Sevillą 2:1, jednak trzeba przyznać, że podopieczni Julena Lopeteguiego nie są w najlepszej formie na starcie rozgrywek. Przed tygodniem kolejne 3 punkty zdobyli na wyjeździe z Cadizem, który wiele wskazuje na to, że będzie dostarczycielem punktów w bieżącej kampanii. Nie dokonali żadnych wzmocnień i będzie im ciężko z tym co mają. Dla Osasuny dzisiaj pierwszy poważny sprawdzian można by powiedzieć.
Co zagrać:
Proponujemy tutaj strzały piłkarza, który ma patent na Osasune, ponieważ to jego drugi, zaraz po Levante, ulubiony rywal. Strzelił im już 5 bramek w swojej karierze. W obu spotkaniach sezonu 21/22 pokonał Sergio Herrerę co najmniej raz. Rozmawiamy o 29 letnim Hiszpanie, który bardzo lubi zbiegać ze skrzydła do środka, dlatego często możemy go zobaczyć na pozycji napastnika. Już wiele goli strzelił kiedy wybiegł za plecy stoperów i otrzymał długą piłkę od obrońców.
Jest to również piłkarz, który bardzo często strzela w kierunku bramki. W zeszłym sezonie był najskuteczniejszym piłkarzem Betisu w La Liga z 16 trafieniami, a to już o czymś świadczy. Oddawał wówczas średnio 1,7 strzału na mecz, z czego 0,9 celnego. W tym wygląda to nawet lepiej bo 3,0 (1,5 celnego). To za sprawą oczywiście meczu z Elche, gdzie ustrzelił dublet.
Co prawda ich dzisiejsi rywale też dobrze weszli w sezon, jednakże Betis bardzo dobrze radzi sobie na Benito Villamarin. Pokazują to statystyki, a szczególnie uwielbiany przez ekspertów współczynnik xG, czyli expected goals. Na własnym obiekcie w zeszłym sezonie mieli oni aż 1,92 xG, co było 3 najlepszym wynikiem w lidze po Realu i Barcelonie. Uważam, że gospodarze mający w swoich szeregach dużo więcej jakości, będą znajdować dosyć często sposób na sforsowanie obrony rywali, przez co Juanmi będzie mógł wykorzystać swój zmysł strzelecki. Kurs ma w sobie spore value, więc trzeba spróbować.
Typ: Juanmi odda co najmniej 2 celne strzały (2,85)

Powyższe propozycja dostępna jest u bukmachera eWinner. Warto zarejestrować się u tego bukmachera z kodem EKIPA, aby otrzymać zakład bez ryzyka ze zwrotem do 110 zł na konto główne