Przed nami drugi dzień drugiej kolejki League of Legends EMEA Championship. Wczoraj byliśmy świadkami wielu niespodzianek. Dzisiaj wierzymy, że wszystko pójdzie wedle oczekiwań i dubel, którego przygotowaliśmy, pozwoli nam zarobić.
Astralis – Team BDS
Wczoraj pierwszy raz od początku splitu mogliśmy poczuć, że Astralis w końcu chce coś pokazać, a nie tylko grać w komputer. Jak na razie drużyna ta działa tak, jak można się było spodziewać. Zespół stworzony na ostatnie miejsce faktycznie wygląda w ten sposób. W pierwszym tygodniu trzy bardzo mierne gry, w których gracze tej formacji pokazali niewiele. Ostatni pojedynek jednak może napawać nieco optymizmem, że w końcu coś się zmieni. Niemniej starcie, w którym AST powinno wygrać ostatecznie nie zakończyło się zwycięstwem. BDS z kolei to najbardziej pozytywne zaskoczenie tej edycji. Drużyna, która również była skazywana na porażki ostatecznie po czterech grach ma bilans 2-2. Wczoraj bardzo zaskakujące i bardzo dobre zwycięstwo Fnatic. Widać było pomysł na rozgrywkę. Nie zabrakło oczywiście błędów, ale nadal było to dobre spotkanie w ich wykonaniu. Czuć w tej ekipie, że jednak ma ona większy zapał na wygrywanie, a nie tylko odcinanie kuponów. Dzisiaj bardzo dobra okazja na zgarnięcie drugiego z rzędu triumfu i tak też typujemy.
Typ: Team BDS wygra (1,53)
SK Gaming – Team Vitality
Tutaj faworyt na papierze jest jeden, choć po wczorajszych potyczkach trzeba być w takich stwierdzeniach bardzo ostrożnym. SK ma za sobą wybitny mecz z G2 Esports. Formacja, która też była stawiana na końcowych lokatach w najmniej spodziewanym momencie pokonała niezłomnych liderów stawki. Dziś teoretycznie jest szansa na zniszczenie kolejnego perfekcyjnego jak dotąd bilansu. Vitality też niezbyt dobrze wczoraj się pokazało, mając ogromne problemy z Astralis. Często jest jednak tak, że po bardzo słabych grach formacje momentalnie się otrząsają i w kolejnym meczu wyglądają już znacznie lepiej. Pszczoły nie mogą powtórzyć błędu G2. Skoro zatem spodziewamy się wygranej VIT, choć może nie po bardzo łatwej przeprawie, to warto przyjrzeć się zakładom statystycznym. Tam ciekawym tropem może okazać się linia na zabójstwa Perkza, czyli midlanera Vitality. Wynosi ona 4,5. Jest ona dość wysoka, lecz warto zauważyć, że na cztery rozegrane starcia tylko w jednym Perković jej nie pokrył. Wczoraj nawet w bardzo trudnym meczu udało się zgarnąć 5 eliminacji. Dziś rywalem będzie jeszcze niedoświadczony Sertuss, więc są szanse na mocne zaznaczenie swojej obecności na linii. Ponadto środek jest obarczany sporą uwagą w Vitality, dlatego też Perkz zalicza takie dobre występy. Warto zatem spróbować wejść w wykluczenia Chorwata.
Typ: Perkz powyżej 4,5 zabójstw (1,65)
Kupon gramy na TOTALbet. Dorzucając do naszej propozycji jeszcze jedno zdarzenie po kursie minimalnym 1,3 gracie bez podatku. Jeśli nie masz jeszcze konta, to rejestrując się z linku poniżej będziecie mogli odebrać dodatkowo zakład bez ryzyka do 200zł!