Zaliczyliśmy udany start w rozgrywki LEC. Dziś zaryzykujemy, grając trzy spotkania. Na tapecie m.in. klasyk rywalizacji, czyli starcie Fnatic z G2 Esports. Poza tym przyjrzymy się jeszcze meczowi z udziałem Jankosa.
Astralis – MAD Lions
Trebel otwieramy spotkaniem Astralis z MAD Lions. Lwy w pierwszym swoim starciu bardzo łatwo pokonały SK Gaming, co dla niektórych z pewnością było zaskoczeniem. MAD ma bardzo silny skład, jednak było sporo wątpliwości co do poprawnego wykorzystania danych zawodników w drużynie. Pierwszy pojedynek rozwiał te wątpliwości. Astralis też mocno szarpnęło na start, jednak finalnie nie poradziło sobie z Heretics, którzy wyglądali bardzo chimerycznie. Dziś nie powinno być już tak dobrze, bo AST wykorzystało początkowe błędy w komunikacji, których w MAD nie ma. Typ zatem wydaje się bardzo oczywisty.
Typ: MAD Lions wygra (1,37)
Team Vitality – Team Heretics
Obie formacje na początek zaliczyły wygrane, lecz w obu przypadkach nie były one łatwe. Heretycy po bardzo słabym starcie w meczu musieli odrabiać straty, co finalnie się udało, jednak widać było problemy, które jak wspomniałem wcześniej wynikały ze złego dogadywania zagrań. Vitality natomiast cudem wyrwało zwycięstwo z rąk Fnatic, które już było niemalże pewne wygranej. Pszczoły wykorzystały jednak chwilę nieuwagi i odwróciły losy spotkania. Warto zaznaczyć, że mówimy tutaj o dwóch różnych poziomach przeciwników. Astralis to kandydat do ostatniego miejsca, a TH się z męczyło. Fnatic to z kolei topka klasyfikacji, więc niedziwne, że VIT miało problemy. W bezpośrednim starciu tych ekip myślę, że to Vitality ma znacznie większy potencjał i mimo też jeszcze nieidealnego zgrania ma lepszych zawodników na poszczególnych liniach (może poza midem). Niemniej Photon, Bo i botlane wyglądali na bardzo silnych.
Typ: Team Vitality wygra (1,44)
G2 Esports – Fnatic
LEC-owy klasyk na koniec. Obie ekipy po zmianach kluczowych zawodników będą działać znacznie inaczej. Yike zaliczył dobry debiut i fajnie odnalazł się w zespole. Początek może nieidealny, ale im dalej w las, tym lepiej wypadał. Reszta G2 też bez zastrzeżeń, ale tutaj już mieliśmy nieco większą pewność co do jakości tych zawodników. We Fnatic też wyglądało na to, że dobrze się dogadują, ale te niezrozumiałe decyzje na koniec nieco podburzyły obraz. Na pewno botlane jeszcze nie jest w pełni zgrany i to widać gołym okiem. Rekkles może mieć spore problemy na Hansa samę, który zagrał wczoraj bardzo zachowawczo, ale jego udział w rozgrywce był nieoceniony. Mecz faktycznie jest dość bliski, jednak G2 na pewno ma fajniejszą pakę na papierze. Tutaj oczywiście gra toczy się nie tylko o wygraną samą w sobie, ale też i o pokonanie odwiecznego rywala. Samuraje wydają się bardziej kompetentni.
Typ: G2 Esports wygra (1,54)
Moją propozycję możesz zagrać u bukmachera TOTALbet zupełnie bez ryzyka! Załóż konto z kodem EKIPA, zagraj za 200 zł, jeśli trafisz – zgarniesz 608 zł, jak nie wejdzie – kasa wraca do Ciebie od razu do wypłaty. Ponadto grając te mecze omijasz podatek.
