Dziś łączymy dwa turnieje ATP na kortach trawiastych i uwaga - gramy przeciwko Polakowi. Tak więc jeśli jesteś patriotą z krwi i kości, to nie musisz zwracać uwagi na jeden z typów. A tak zupełnie poważnie, to przechodzimy do typów.
Nick Kyrgios - Nikoloz Basilaszwili
Jak pamiętacie, ostatnio graliśmy na zwycięstwo Gruzina z Lorenzo Musettim. Typ wszedł dość gładko, ale patrząc na grę Basilaszwilego w tamtym meczu nie było aż tak kolorowo. Ciężko mu było zdominować Włocha i pierwszego seta wygrał dopiero po tie-breaku. Dopiero w drugim wyglądało to lepiej. Niemniej na pewno nie na tyle dobrze, na ile mogłoby wyglądać. Basilaszwili w tym sezonie jest zawodnikiem bardzo niestabilnym. Ostatni raz, kiedy udało mu się wygrać więcej niż jeden mecz z rzędu miał miejsce prawie cztery miesiące temu na turnieju w Dosze. Od tego momentu albo wygrywał pierwszą rundę, a w drugiej odpadał, albo do tej drugiej w ogóle nie dochodził. W Stuttgarcie pierwszą przeszkodę udało mu się pokonać.
Po drugiej stronie siatki stanie Nick Kyrgios, który ma więcej argumentów do wygrania tego meczu. Przede wszystkim swój atomowy serwis, który na trawie daje niesamowitą przewagę. Pokazało to spotkanie z Jirim Lehecką wygrane nie łatwo, ale 2-0 bez straty ani jednego własnego podania. Kyrgios ominął cały sezon na mączce i przygotowywał się do grania na trawie przez dłuższy czas. Pierwszy mecz z Czechem był na przetarcie, a w drugim wydaje mi się, że pokaże już dużo więcej. Można też się spodziewać robienia przez niego show z tego meczu. Australijczyk jest znany ze swojej nietuzinkowej osobowości, ale też niesamowitego poziomu tenisa, jaki potrafi pokazać. Dziś nie powinno być inaczej, a niestabilny Basilaszwili raczej nie powinien Kyrgiosowi zagrozić.
TYP: Nick Kyrgios wygra 2-0 (1.86)
Karen Chaczanow - Kamil Majchrzak
Jak już gramy przeciwko niestabilnym zawodnikom, to niestety musimy wziąć też pod uwagę mecz Kamila Majchrzaka. Polak dobrze rozpoczął sezon, osiągając półfinał turnieju ATP 250 w Pune. Później jednak forma się posypała i od kilku miesięcy - podobnie jak Basilaszwili - tylko raz wygrał minimum dwa mecze z rzędu. Niesamowicie nierówny jest Polak i nawet kiedy wygrywa to ciężko się przekonać do jego stylu.
Chaczanow jest dużo lepszym zawodnikiem, a do tego posiada dodatkową motywację, gdyż nie będzie mógł wystąpić na Wimbledonie z powodu swojej narodowości. Dlatego też turniej w s'Hertogenbosch to dla niego jedna z niewielu okazji do pokazania się na trawie w tym sezonie. W zeszłym roku dotarł do ćwierćfinału Wimbledonu, gdzie przegrał po pięciosetowym boju z Denisem Shapovalovem. Chaczanow na trawie jest bardzo groźnym zawodnikiem i moim zdaniem nie powinien mieć problemów z pokonaniem chimerycznego w tym sezonie Polaka.
TYP: Karen Chaczanow z handicapem gemowym -2.5 (1.63)

Tę propozycję gramy na eWinner. Rejestrując się z kodem EKIPA, dostaniecie tam zakład bez ryzyka ze zwrotem do 110 zł na konto główne oraz dostęp do platformy Canal+ Online na miesiąc.












