W sobotnie popołudnie dojdzie do rewanżowego spotkania pomiędzy Gdańskim Treflem, a Jastrzębskim Węglem. W 1 spotkaniu po 5 setowej batalii tryumfował zespół z Pomorza. Jak będzie tym razem? Gdańsk zazieleni nasze kupony po raz 3 z rzędu? Czy zespół z Trefla stać na awans do półfinału?
Trefl Gdańsk vs Jastrzębski Węgiel
TREFL GDAŃSK
Gdańszczanie grają naprawdę bardzo trudny sezon. Początek rozgrywek nie wyglądał najlepiej z ich strony. Po 9 kolejkach zespół prowadzony przez Michała Winiarskiego miał na koncie 2 zwycięstwa i okupował dół tabeli. Po drodze zdarzały się porażki z takimi zespołami jak Ślepsk Suwałki i Czarni Radom. W połowie sezonu wypadł pierwszy środkowy - Pablo Crer, a Lukas Kampa grał najgorsze mecze w karierze. Na szczęście jesteśmy w innej fazie rozgrywek, a forma Gdańszczan imponuje.
Trefl wygrał ostatnie 5 z 6 spotkań, ulegając jedynie Jastrzębiu po bardzo dobrym meczu. Ekipa z pomorza jest na fali, cieszy się z każdej akcji i pokazuje niesamowitą wolę walki do każdej piłki. W wybornej formie jest Bartek Lipiński, który kręci niesamowite liczby w ataku i jest na ten moment motorem napędowym drużyny. Trudno wyobrazić sobie drużynę bez niego, a całokształt został doceniony przez samego Nicoli Grbicia, który powołał go do szerokiej kadry. W pierwszym spotkaniu jak feniks z popiołu odrodził się Kampa, który wchodząc z ławki na boisko, ożywił swój zespół. Niemiec wchodząc przy stanie 0:2, odwrócił losy spotkania i poprowadził drużynę do być może najważniejszego zwycięstwa w tym sezonie. W Ergo Arenie w tym sezonie zbiera się naprawdę dużo kibiców (najwięcej w lidze), a doping niesiony przez ponad 3-tysięczną publiczność podnosi na duchu.
JASTRZĘBSKI wĘGIEL
Gdyby nazwać "kryzysem" ostatnią sytuację Jastrzębia to myślę, że nikt by tego nie podważył. Klub ze Śląska przeżywa ostatnio bardzo trudne chwile. W tym sezonie wygrali tylko Superpuchar i czy na tym się zakończy ich przygoda w tym sezonie? JW gra bardzo nierówno. Do gry nie jest zdolny Trevor Clevenot, a Szymura nie spełnia wystarczających oczekiwań. Sytuacja Jastrzębian przypomina grę Zaksy z ostatniego sezonu. Zespół wypalony, przemęczony i bez motywacji. Zbyt duża ilość meczów spowodowała właśnie to, że Jastrzębski może dzisiaj odpaść z rywalizacji o Mistrzostwo Polski. Toniutti nie prowadzi gry jak wcześniej, u Hadrava i Boyer grają ze zmiennym szczęściem, Fornal zamiast atakować bawi się w kiwanie i plasowanie, co zupełnie mu nie wychodzi. Cały zespół nie ma radości z gry, gra na "chodzonego", rozpamiętywanie akcji i brak motywacji. Czy zespół da się jakoś uratować? Zarząd klubu strzelił sobie w kolano, odsuwając Andreę Gardiniego od pełnienia funkcji pierwszego trenera. Z całym szacunkiem, ale uważam że trener przygotowania motorycznego, czy asystent Gardiniego nie są odpowiednimi osobami, by poprowadzić zespół w meczu, od którego zależy wszystko.
Jastrzębie przegrało ostatnie 4 z 5 meczów.
Przechodząc do meritum, uważam że Jastrzębie zarówno psychicznie, jak i fizycznie nie da rady. Gdańszczanie grają o klasę lepiej, są zmotywowani i mają wystarczająco dużo argumentów by po prostu wygrać to spotkanie, sprawić ogromną sensację i awansować do półfinału. Gdańsk MOŻE, Jastrzębie MUSI, co nakłada kolejną presję na gości, a występy pod presją Jastrzębianom w tym sezonie nie wychodziły dobrze.
Typ: Trefl Gdańsk wygra mecz (2.6)
Powyższy propozycja jest dostępna u bukmachera eWinner. Jeżeli jeszcze nie masz konta u tego operatora, zarejestruj się z kodem EKIPA, aby odebrać zakład bez ryzyka na pierwszy kupon ze zwrotem do 110 zł na konto główne, bonus od 2. depozytu oraz darmowy dostęp na 30 dni do platformy Canal+ Online!
